od dzisiaj zaczynam cykliczne rozdania na moim blogu, za pierwszym razem będą to kosmetyki i mały pachnący dodatek :)
1. Olejek zapachowy Home & You o zapachu: Jagodowa Polana
2. Cień do powiek Wibo nr. 55 o kolorach: jasnoniebieski, turkus, srebrny i ceglasty
3. Konturówka do oczu Lovely z temperówką o kolorze ciemnej zieleni
4. Kredka konturowa do oczu Lovely o kolorze fioletu
5. Eye - liner chabrowy z kolekcji Króluje Róż Wibo
6. Magic Cracking Lovely o kolorze czerwonym
7. Tusz do rzęs - Smashbox Full Exposure
8. Lakier Express Growth nr 391 (kolor brudno-żółty)
9. Lakier Must Have Optimistic Lovely nr. 4 (kolor zielony z delikatnym shimmerem)
Zadania konkursowe:
1. Zostać obserwatorką mojego bloga (1 los)
2. Odpowiedzieć w komentarzu na pytanie: Jaka jest moja ulubiona potrawa z dzieciństwa (jeśli znacie przepis to podajcie) (3 losy)
3. Udostępnić wpis o rozdaniu ( 1 los)Zwycięzca zostanie wybrany losowo i do niego powędruje zestaw.
Najciekawszy przepis, najciekawszą potrawę zrobię krok po kroku na moim blogu :)
Czas start od 17.08 do 17.09
Pierwszy warunek spełniłam dawno :) A drugi: To będzie tak banalne, że aż śmieszne. Ciężko to może nazwać potrawą, ale co tam :) Za dzieciaka większość czasu z bratem spędzaliśmy ganiając po podwórku i dostawaliśmy z domu na wyjście moje ulubione kanapki z twardym, zmrożonym masłem i cukrem. Z oczywistych względów nie jadło się tego za dużo, ale było to proste, słodkie i pyszne :)
OdpowiedzUsuńMhm, chleb z cukrem i masłem - też smak dzieciństwa ;) i jak kryzysowy miesiąc jest to zastępuje słodycze teraz ;P
Usuńhaha oj żeby się takie kryzysowe miesiące często nie trafiały :) i to wcale nie ze względu na jedzenie tych kanapek :)
Usuńobserwuję: agnieszkazg
OdpowiedzUsuńUlubiona potrawa z dzieciństwa to zdecydowanie rosół mojej babci z lanymi kluskami. Mniam :)
udostępniłam na fb: http://www.facebook.com/agnieszkazg/posts/259231430862511
ja wciąż uwielbiam rosół :) ale kiepsko mi osobiście wychodzi :(
UsuńPieczone jabłka w starym kaflowym piecu- trzeba wydrążyć od góry ogryzki i do środka włozyc masełko, pozypac cukrem i cynamonem i piec jakąs godzinke mmmm ten zapach i aromat
OdpowiedzUsuńpolubiłam jako linka1312
udostepniłam
brzmi pysznie :)
Usuńobserwuje jako imponderabilia
OdpowiedzUsuńBardzo łatwe do wykonania, ja jako dziecko uwielbiałam tym się zajadać.
Przepis:
-cukinia
-mąka lub bułka tarta ( co wolimy)
-olej
-sól, ziarenka smaku itp.
-jajko
Cukinie kroimy w plasterki około 0,5 mm, obtaczamy w jajku i mące, posypujemy solą do smaku i smażymy aż się przyrumieni i zmięknie.
Od razu przypominają się wakacje u babci:)
Ja cukinię przyrządzaną w ten sposób odkryłam całkiem niedawno :) pyszna jest!
Usuńobserwuje jako Andzia, a potrawa to pierogi leniwe ! yabado5@tlen.pl
OdpowiedzUsuńleniwe pierogi? ja znam tylko kluski leniwe.
UsuńObserwuję jako: always fashionable
OdpowiedzUsuńmail: dianusia154@wp.pl
Obserwuję jako Miki.
OdpowiedzUsuńnotka o rozdaniu tutaj ; http://bezzperspektyw.blogspot.com/2012/09/blog-post_7.html
a potrawą jest zdecydowanie ryż z zimnymi zmiksowanymi truskawkami i cukrem ;)
ewentualnie ryż zapiekany z zesmażonymi jabłkami i cynamonem ;)
a jeszcze email; miki.ta@wp.pl ;)
Usuńpozdrawiam ;)
obserwuję jako Camille
OdpowiedzUsuńmail: camillebeauty123@gmail.com
odp: moją ulubioną potrawą z dzieciństwa są robione przez moją babcię pierogi z jagodami :)
udostępniłan na fb: http://www.facebook.com/kamila.kowalska.505/posts/280243185409823
Zgłaszam się ;)
OdpowiedzUsuń*e-mail: zenuszka@wp.pl
*obserwuję jako: zenu szka
Odpowiedź na pytanie: Ulubiona potrawa, prosto z przedszkola, makaron z truskawkami, śmietaną i cukrem <3
Mielismy z bratem ulubioną potrawę w dziecinstwie... hmm, moze bardziej jest to przekąska. Tata nam to zawsze przyrządzał a przepis jest prosciutki: ser biały (twaróg) + kakao + śmietana + cukier
OdpowiedzUsuńWygladało to moze niezbyt imponująco ale było przepyszne!!! :)
Obserwuję jako naomi : ))
OdpowiedzUsuńPotrawa .. trudno tak to nazwać. W dzieciństwie uwielbiałam chleb z jajkiem na patelni. Przepis jest na moim bogu.
mail : naomidream@wp.pl
Jedzonko, które najbardziej kojarzy mi się z dzieciństwem, to naleśniki - to była pierwsza potrawa, której się sama nauczyłam przyrządzać. No cóż - przepis chyba każdy zna (jajka + mąka + mleko + sól, czasem cukier waniliowy lub proszek do pieczenia - zmieszać wszystko i upiec na patelni). Wiem, że ta potrawa miała być z dzieciństwa, ale nie omieszkam polecić czegoś, zwanego 'chłopskim garnkiem' - choć nazwa niekoniecznie zachęcająca, to smak wg. mnie świetny :) może podam przepis - składniki: 1kg ziemniaków, 30dag boczku, 70dag kiełbasy, 1 czerwona cebula i 1 biała cebula, 1 łyżka przyprawy do ziemniaków i mielonej słodkiej papryki, szczypta suszonego rozmarynu i łyżeczka przyprawy do zup, pieprz i mniej więcej 2 łyżki masła. Ziemniaki pokroić w plastry, posolić i ugotować, ale nie rozgotować. Następnie kiełbasę i boczek pokroić i usmażyć dodając przyprawy, a później również cebulę drobno pokrojoną. Na końcu dodać ugotowane ziemniaki - wymieszać i smażyć jeszcze chwilę - i gotowe :) Hmm, można też iść na łatwiznę i kupić 'pomysł na ... chłopski garnek' :D A w rozdaniu oczywiście z chęcią wezmę udział, gdyż sama prowadzę bloga, na którym zazwyczaj recenzuję kosmetyki :) Twojego, a raczej Waszego bloga obserwuję jako Chelsea-Lena :) Wpis opublikowałam: http://rainbow-above-me.blogspot.com/2012/09/pani-domu.html i dodatkowo dodałam do blogrolla :) Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńSmak dzieciństwa? Zdecydowanie ryż ze śmietaną i cukrem! Jadłam to całymi tonami! :) Można też dodać cynamonu :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
obserwuję jako : mixoflifetestuje
OdpowiedzUsuńbaner : http://mixoflifetestuje.blogspot.com/
Ulubiona potrawa z dzieciństwa??? oj było kilka...
Na pewno wygra chleb ze śmietaną i z cukrem. Ale pamiętam też, że z siostra robiłyśmy sobie "cukierki" z patelni - i za cholerę żadna z nas nie pamięta z czego je robiłyśmy o.O
A taki crazy smak jaki wspominam to też wymysł mój i siostry - szczaw, ocet i cukier - tak wiem połączenie niezbyt udane - ale wtedy smakowało wybornie!
Ulubionych smaków jest parę ale najbardziej to blok czekoladowy mniam mniamz herbatnikami i z bakaliami.Taki na mleku w proszku.a oprócz tego to orzechy włoskie za masa wsrodku,mieliśmy taka formę do pieczenia tych ciastek to jest coś wspaniałego tego smaku nie można zapomnieć.
OdpowiedzUsuńobserwuję jako: katherine88
OdpowiedzUsuńmail: katty88@o2.pl
Niestety nie posiadam bloga, więc udostępniłam informację na facebooku https://www.facebook.com/kasia.zysk.359/posts/558332840859646 :)
A moją ulubioną potrawą z dzieciństwa zdecydowanie są babcine pierogi z truskawkami :) Przypominają mi lato, początek wakacji i taką całkowitą dziecięcą beztroskę :)
obserwuję jako: aniaglam
OdpowiedzUsuńmail: anna514@amorki.pl
Moja ulubiona potrawa z dzieciństwa to : chleb maczany w jajku i smażony na patelni.
obserwuje jako Madzinka
OdpowiedzUsuńemail magda1234574@wp.pl
Moja ulubiona potrawa . Co co lubiłam i lubie do omlet który robi moja babcia gdy zawsze byłam u niej na wakacjach. Mmm.. pycha . Nie sety nie znam przepisu bo dawno nie robiłam . Ale chyba musze sobie kiedyś zrobić :)
Baner na http://madzinka-ilovetymbark.blogspot.com/
Obserwuję jako: weronisiek
OdpowiedzUsuńmail: weronisiek@gazeta.pl
Udostępniłam banner: www.wyznaniakosmetoholiczki.blogspot.com
Moja ulubiona potrawa z dzieciństwa to zupa owocowa, która robi do dziś moja babcia :) Z jabłkami, z wiśniami, słodziutka i przepyszna :)
Moje dzieciństwo to zapach świeżo upieczonych babcinych kokosanek.Smak? Idealny. Przepis znam na pamięć i wykorzystuję go bardzo często. Nie trzeba być zaawansowanym kucharzem,aby je wykonać,a znikają w chwilę.
OdpowiedzUsuńA oto mój przepis:
200 gram wiórków kokosowych,
2 białka,
3 łyżki mleka,
2 łyżeczki mąki ziemniaczanej,
50 gram margaryny,
3/4 szklanki cukru.
Margarynę rozpuścić w rondelku, dodać cukier, mleko i kokos.Ostudzić.
Z białek ubić pianę, pod koniec dodać mąkę ziemniaczaną.przestudzoną masę dodać do piany.Wymieszać.
Następnie należy wyłożyć masę na wyłożoną folią aluminiową blachę. Ja preferuję wykładanie małą łyżeczką. Lekko formuję palcami kokosanki.
Piekarnik nagrzewamy do 150 stopni. Pieczemy 20 minut. Gotowe.
Polecam.
Moja notka: http://blog-dla-kobiet.blogspot.com/2012/09/blog-dla-wzorowych-pan-domu-rozdaje.html
obserwuję jako: moni0212
e-mail:moni0212@op.pl
I would like to play.
OdpowiedzUsuńYour game is on my blog,down there.
http://petite-armoire.blogspot.com/
betikarauski@gmail.com
All the best.:)
Bernadett
5 points.
My favourite food was hot mashed potatoes with butter.:)
Obserwuję: Jessie
OdpowiedzUsuńOdp. Lody z wszystkim co znalazłam w kuchni ;) No może oprócz lodówki ;P
justynai@op.pl
1. Obserwuję jako senninha
OdpowiedzUsuń2. Smak dzieciństwa... Smak, który najmocniej pamiętam z dzieciństwa to smak prażonych jabłek z cynamonem. I pamiętam go dzięki mojej Babci. Smak tych jabłek był bajeczny. Razem z siostrą i kuzynami bawiliśmy się, kto znajdzie największe i najbardziej czerwone jabłko. Śmiechu było przy tym pełno. A później zanosiliśmy swoje zdobycze do Babcinej kuchni, która jak zwykle w niej się krzątała i czarowała jakieś pyszności. A następnie wszyscy razem obieraliśmy je ze skórki i tarliśmy na tarce - każdy swoje. A później było już tylko czekanie i dopytywanie się "już?". I chociaż nieraz w swojej kuchni próbowałam odtworzyć ten smak dodając różne super przyprawy, nigdy mi się to nie udało. I tamte jabłka też były jakieś inne. I kuchnia Babci, choć bez ekstra sprzętów wydawała się najpiękniejszym miejscem na ziemi. Bo to prawdziwy smak dzieciństwa. Taki za którym się tęskni i wspomina z łezką w oku.
Pozdrawiam,
senninha@vp.pl
1. Obserwuję jako bobik.
OdpowiedzUsuń2. Ja od dziecka faszerowana byłam budyniem rozcieńczonym z mlekiem, piłam to z butelki praktycznie odkąd pamiętam. Może nie przypominam sobie dokładnie tej czynności, ale do tej pory budzę się w nocy i mam ochotę na budyń, której w żaden sposób nie mogę poskromić :P
becha@onet.eu
obserwuje jako girl1805
OdpowiedzUsuńgirl1805@interia.pl
Moje danie z dzieciństwa, choć to w sumie nie danie bardziej przekąska którą bardzo dobrze wspominam to takie placki z ciasta na makaron które kiedyś robiła moja babcia, uwielbiałam te placki, rozwałkowane ciasto kroiłam na paski posypywałam solą i piekłam na suchej patelni(albo na kuchni) a one były potem takie chrupiące, proste ale pyszne, nic lepiej nie wspominam z dzieciństwa.
zgłaszam się :)
OdpowiedzUsuńa_rey@wp.pl
obserwuje jako : Wiedźminka
Moje ulubione dania z dzieciństwa to :
- sałatka jarzynowa,
- chleb ze śmietaną i cukrem,
- fasolka szparagowa z bułeczką tartą,
oraz - pierogi z kapustą i grzybami.
Przepisów nie daję, bo wszystko jest raczej znane i proste. ;)
Obserwuję jako Hermenegilda Kociubińska.
OdpowiedzUsuńPotrawa dzieciństwa...Budyniowo-miodowy-orzechowiec mojej mamy. Robiony na wszystkie szkolne i domowe okazje :). Do dzisiaj wszyscy go uwielbiają. Niestety przepisu nie mam, chociaż to i dobrze, bo będąc na wiecznej diecie ciasta tak pyszne są niewskazane :P.
Pozdrawiam cieplutko!
u.hermenegildy.kociubinskiej@gmail.com
Obserwuję jako: sylwia19964
OdpowiedzUsuńUlubiona smak z dzieciństwa to smak wątróbki z warzywami. (cebula, papryka, pomidor)
sylwia_19964@wp.pl
obserwuje jako : youtubowiczka laydys
OdpowiedzUsuńudostepniłam na facebooku jako: youtubowiczka laydys
moj e-mail: laydys664@o2.pl
moja najukochańsza potrawa z dzieciństwa to drożdżówka z truskawkami mojej babci! o tak, pamietam jak sie nią zajadałam az do bólu brzucha;p
teraz przeglądajac stare zdjecia nie dziwie sie dlaczego byłam takią kuleczką :)
niestety przepisu nie pamietam :( a szkoda bo to były wspaniałe chwile w dzieciństwie...
obserwuje jako: weraaa
OdpowiedzUsuńudostępniłam na blogu : wszystko-jest-kolorowe.blogspot.com
mój email : veroniiiica@wp.pl
ulubiona potrawa z dzieciństwa : chleb z masłem + posypka czekoladowa do tego . po prostu pyszne ;)
Obserwuję jako: Malina Malinowa (lub Malina, nie wiem od czego to zależy ale wyświetla różnie)
OdpowiedzUsuńmail: malinowe.zycie@gmail.com
Smak z dzieciństwa to zdecydowanie naleśniki z borówkami mojej babci ;p
aha zamieściłam baner na www.tu-sei-la-mia-vita.blogspot.com
Usuń'Uwielbiam kluski z kompotem śliwkowym. Babcia robiła tą potrawę tylko na Wigilię, ale smak chodził za mną przez cały rok. Wigilia mogła się składać tylko z tej potrawy, reszta mnie nie interesowała.
OdpowiedzUsuńudostępniłam na fb i g+
obs: AniaSKF
11lip85@gmail.com
Ulubiona potrawa dzieciństwa to dla mnie podpłomyki, chrupiące placuszki prosto z kuchennego pieca opalanego węglem i drewnem, wrzucane bezpośrednio na rozgrzany do czerwoności blat. A przepis jest bardzo prosty - ciasto na makaron rozwałkować, pokroić na mniejsze kawałki i wrzucić na piec :) smakowite i proste, ale się tym zajadałam kiedy babcia robiła makaron ;)
OdpowiedzUsuńUdostępnienie na Twitter bo fb chwilowo nie działa, ale może jeszcze udostępnie na fb jak nie zapomnę ;) https://twitter.com/EMakowska/status/245297073837203456
EwelinaHell
ewe_hell_m@o2.pl
Obserwuję jako Madzia Cz
OdpowiedzUsuńudostępniłam na blogu: http://madziaaa3.blogspot.com/2012/09/rozdanie_1714.html
czmadzia7@gmail.com
Z czasów dzieciństwa bardzo dobrze pamiętam danie, które mama nauczyła robić mnie i siostrę, gdy wracałyśmy ze szkoły wcześniej niż ona z pracy. Mama mówi na to "pizzki na patelni", a tak naprawdę są to zwykłe placki z wody, mąki, jajka i wszystkiego co się ma pod ręką: marchewki, kiełbasy, cebuli, pomidorów, papryki, itp. Całość się doprawia, miesza i smaży na patelni. Pychotka i łatwe do zrobienia :)
Obserwuję jako: Ma_niusia
OdpowiedzUsuńBannerek na moim blogu: http://domowakuchnia.blox.pl/html
A ja jako dziecko, całkowicie nietypowo wiem no ale cóż ja wyjątkowa jestem ;-) zawsze lubiłam szpinak (dobrze doprawiony)! Moim ulubionym daniem był tort szpinakowy przygotowywany mi cierpliwie przez moją Babcię. uwielbiałam go! A teraz uwielbia go mój Synuś, któremu przygotowuję go regularnie według sprawdzonego przepisu dostępnego na moim blogu:
http://domowakuchnia.blox.pl/2012/02/Tort-szpinakowy.html
Obserwuję jako: Monique
OdpowiedzUsuńNotatka znalazła się na moim blogu: http://art-monique.blogspot.com/2012/09/kilka-rozdan-cz-ii.html
Odpowiedź na pytanie: Oczywiście to były moje ukochane kopytka według przepisu mojej babci ;) Zawsze musiałam mieć na nich podsmażone kawałki boczku i kiszona kapusta...;) Mmm... Ciągle o nie proszę babcie jak przyjeżdżam do niej w odwiedziny. Uwielbiam je!!!
obserwuję jako : onaaa81
OdpowiedzUsuńmail: onaaa81@wp.pl
Wiele jest takich potraw, ale pierwsze na myśl przychodzą mi :łazanki. Niby banalna rzecz, ale jakbym nie robiła, gdzie bym nie próbowała nigdy nie będą takie jak w tamtych czasach...
Obserwuję - Hanka
OdpowiedzUsuńBanerek jest :)
Pierwsza potrawa jaka przychodzi mi na myśl to ryż z jabłkami :)
obserwuję jako: Natalia Er
OdpowiedzUsuńOdpowiedź:
Jako dziecko byłam strasznym niejadkiem, moja mama głowiła się zawsze co i jak ugotować żebym zjadła choć trochę. Czasami uciekała się do różnych sposobów by namówić mnie do jedzenia np. "zjedz jeszcze 2 łyżki to po obiedzie będzie niespodzianka". Oczywiście nikt nie musiał mnie namawiać do jedzenia słodkiego - to wsuwałam wyjątkowo chętnie=) jednak moja ulubiona potrawa to były pierogi z wiśniami, które robiła moja babcia. Nikt nie robił tak pysznego i delikatnego ciasta pierogowego jak ona, a po wiśnie wysyłała mnie do ogródka, gdzie rosły drzewa wiśniowe=) potem pomagałam jej w zlepianiu pierożków (wiele razy musiała po mnie poprawiać, bo byłam bardzo niecierpliwa). Efekt - najpyszniejsze danie, na samą myśl o którym cieknie mi ślinka=)
Ja też się chętnie zgłoszę :)
OdpowiedzUsuńObserwują jako: madzia5297
Ja jako małe dziecko zawsze uwielbiałam jeść kanapki z keczupem :D
Obserwuję jako: ZajacKicak
OdpowiedzUsuńUdostępniłam na fb: http://wzorowapanidomu.blogspot.com/2012/08/rozdanie-smaki-dziecinstwa.html
Jako małe dziecko zawsze uwielbiałam jeść chleb z kostką rosołową. Taka pychota, to zawsze mi się będzie kojarzyło z dzieciństwem.